Mianem występującego na zewnątrz ,,skażenia mikrobiologicznego” obiektów budowlanych określa się: zasiedlenie zewnętrznej powierzchni różnych materiałów i elementów budynku przez glony, grzyby, porosty lub mchy. Ich wystąpienie zależy w dużej mierze od zaistnienia „sprzyjających” warunków rozwoju – przede wszystkim zwiększonej wilgotności podłoża. W początkowej fazie wegetacji zjawisko to ma charakter jedynie powierzchniowy (,,nalot”) i nie degraduje struktury podłoża pozostawiając jedynie nieznaczne odbarwienia w miejscach wegetacji. Natomiast w dłuższym okresie czasu przyczynia się do znacznych zmian kolorystycznych podłoża, w późniejszych fazach zniszczenia struktury oraz uszkodzenia zewnętrznej powłoki ścian budynku. Destrukcja materiałów dotkniętych obecnością zjawisk mikrobiologicznych jest najczęściej procesem rozpiętym w czasie. Skutki korozji biologicznej zależą oczywiście od rodzaju materiału dotkniętego problemem, jego odporności mechanicznej, warunków w jakich agresja biologiczna oddziaływuje na niego, a w końcu od intensywności skażenia. Przedstawiamy poniżej wyjaśnienie dotyczące powstania ,,zaglonienia” na podłożach ściennych. Wyjaśnienia nasze opieramy na doświadczeniach zdobytych podczas obserwacji elewacji różnych budynków na terenie całego kraju, wykończonych różnymi tynkami wytwarzanymi przez wielu producentów krajowych i zagranicznych. Nasza opinia ma również podłoże merytoryczne poparte szczegółowymi analizami specyfiki występowania zjawisk agresji mikrobiologicznej w budownictwie.
Od kilku lat, coraz częściej zaczyna być odczuwalna obecność organizmów biologicznych w otaczającym nas środowisku, która w niektórych warunkach zagraża elewacjom budynków. Większość tynków strukturalnych i gładkich, może po pewnym czasie ulec zakurzeniu i zabrudzeniu, co w konsekwencji prowadzi do wytworzenia się podłoża mniej odpornego na skażenie zarodnikami organizmów biologicznych. Szczególnie rozwojowi takich mikroorganizmów sprzyja wilgoć, brak otwartej operacji słońca (miejsca zacienione), bliskość drzew, zbiorników wodnych i przede wszystkim ekspozycja północna ściany. Również zjawisko może być generowane błędami technologicznymi podczas wykonania systemu ociepleniowego (mostki termiczne, miejsca przemrażane i zawilgocone - styki płyt styropianowych, niewłaściwe łączenie mas tynkarskich, wadliwe wyprowadzenie faktury tynku, nierówności podłoża, nieodpowiednio wykonane obróbki blacharskie i otwory w elewacjach skutkujące pojawieniem się zacieków i miejsc stale nawilgacanych).
Zjawisko potocznie nazwane ,,zaglonieniem” obserwować możemy obecnie na powierzchniach ścian pionowych o gładkiej i porowatej strukturze tynku zewnętrznego. W zależności od stopnia stężenia w otoczeniu zarodników alg, porostów, czy grzybów, przy ,,sprzyjających” warunkach klimatycznych, zjawiskiem dotknięte zostają nawet powierzchnie stalowe, blaszane czy szkliwione lub gresowe.
Rozwój agresji biologicznej znajdującej się na elewacjach budynków może być oczywiście zahamowany lub znacząco ograniczony i opóźniony zastosowaniem odpowiednich środków. Można również skażone powierzchnie po dezynfekcji i oczyszczeniu zaimpregnować, lub pomalować tworząc powłokę o podwyższonej odporności na ingerencję alg, glonów, grzybów lub porostów.
Jeżeli chodzi o szkodliwość dla człowieka to nie wykazano aby skażenia mikrobiologiczne elewacji obiektów budowlanych przez glony, grzyby, porosty lub mchy wpływały negatywnie na zdrowie człowieka.